glocester moje marzenie

robert

moim marzeniem jest mieszkac zyc i pracowac gloucester .nie za bardzo wiem od czego mam zaczac chociaz juz jestem coraz blizej albowiem w ross on wye.probuje sie dobrze przygotowac.jak tam jest?zpraca z mieszkaniem.pozdrawiam

Oxik

Szczerze powiem ze lekko jestem zszokowana Robercie. Wedlug mnie Gloucester jest jednym z brzydszych miast w Anglii! Wszedzie pelno durnych mew skrzeczacych o poranku i ludzi podejrzanie wygladajacych... Fakt ze mieszkania moze nie sa tak drogie jak gdzie indziej ale ja i tak mysle o przeniesieniu chociazby do Cheltenham- blizej na uczelnie i jakos tak milej z kazdej strony. Chetnie bym sie z Toba zamienila, wole tereny troche bardziej odsuniete od halasu szarego miasta. No ale, wybor nalezy do Ciebie! Very Happy

robert

moze i masz racje-jednakze uwazam ,iz lepsze te mewy niz uroki wielokulturowego londynu otwartego na swiat.poza tym wszedzie jest dobrze gdzie nas nie ma.ale dziekuje za szczere zdanie.zainteresowany jestem jakimikolwiek posredniakami pracy i lokali -ewentualne emaile do nich.z gory serdecznie dziekuje.pozwolcie mi dolaczyc do was.robert

sylwia 79

hhehhe to nie mewy tylko sigale Smile

Z tego co slyszlam to w calej Anglii sa te durne ptaszyska.
Co do mista to Gloster jest strasznie brudne,w Cheltenham jest czysciej i jakos tez mi sie tam bardziej podoba Smile

Ale nie narzekam.Jestem od 2 miesiecy w Gloster i nie chcialabym sie narazie przeprowadzac.Juz zapoznalam sie z miastem,wiem gdzie co jest.
Moze kiedys w przyszlosci,kto wie gdzie wyladuje.Moze spwrotem w Polsce :)Nigdy nic nie wiadomo

Oxik

No Gloucester jest starsznie brudne, chyba nawet bardziej niz Katowice Smile

Mnie to sie marzy domeczek gdzies na obrzezach miasta albo nawet poza nim. Mogloby byc nawet Churchdown, tam nie jest tak zle. Tylko denerwuje mnie to placenie agencjom oplaty za posrednictwo. Ostatnio musielismy zaplacic 100 od osoby... Dlatego jak narazie zostajemy u siebie bo tez nie jest zle Smile

Moze by zrobic taki temat gdzie kto mieszka i ile placi?? Very Happy

Oxik

No Gloucester jest starsznie brudne, chyba nawet bardziej niz Katowice Smile

Mnie to sie marzy domeczek gdzies na obrzezach miasta albo nawet poza nim. Mogloby byc nawet Churchdown, tam nie jest tak zle. Tylko denerwuje mnie to placenie agencjom oplaty za posrednictwo. Ostatnio musielismy zaplacic 100 od osoby... Dlatego jak narazie zostajemy u siebie bo tez nie jest zle Smile

Moze by zrobic taki temat gdzie kto mieszka i ile placi?? Very Happy

robert

ale jest chociaz kilka rzeczy ktore moga refundowac ten dyskomfort brudnych ulic, czy nie! rozgladajac sie za praca az tak przerazajaco nie wyglada ,nawet nawet wygladaja centra handlowe.mozna tam zapomniec o troskach.mam pytanie duzo jest normalnych posredniakow-czy same pasozyty pieniedzy.jak narazie nie moge do zadnego dotrzec z wyjatkiem jobcenterplus.STRASZNIE MNI TO MARTWI.POZDRAWIAM

ju_stynka

a ja nie dam sobie nic powiedziec na katowice!! wcale takie brudne nie sa Razz

co do gloucester- owszem wole od londynu!!!! bez porównania ale musze powiedziec, ze jest pewna roznica jezeli chodzi o zycie w malym miasteczku - wszyscy albo prawie eszyscy sie znaja( chodzi glownie o angoli) czsem jest to pomocne a czasem wrecz przeszkadza. ja to juz sie chyba przyzwyczailam do tego nudnego gloucester, chyba za dlugo juz tu siedze Very Happy

wracajac do posredniakow:
panstwowy to jest tylko jeden jobcenter ale jezeli chcesz pracowac isie uczyp polecam wybrac sie do nextstep oni pomoga znalesc pracodawce, ktory pokryje czesc lub cale koszta nauki zwiazane z praca.
agencje w gloucester nie sa takie najgorsze, ale jak to agencje oni zawsze maja czas na wszystko, warto sie przypominac!
poza tym te agencje, ktore sa w centrum raczej nie kreca z kasa, jak wszedzie sa opoznienia czasem z kasa ale to jest do p[rzezycia. w sumie bardzo pomocnym narzedziem w szukaniu pracy jest internet i strona [link widoczny dla zalogowanych]
co do agencji nieruchomosci:
ludzie oni tez musza z czegos zyc, tu i tak biora mniej niz w polsce jezeli chodzi o wynajmy!
pozdrawiam Very Happy

Oxik

Zeby nie obrazac katowic to powiem ze prawie brudne jak sosnowiec Smile

bo stamtad wlasnie jestem. ju_stynka, moglabys dac jakies namiary na ta agencje nextstep?na ich stronie nie ma adresu. Mialas jakies doswiadczenia z nimi? I o jaki rodzaj nauki chodzi? czy jezeli studiuje tu, jest mozliwosc ze pokryja w jakis sposob koszta tego jesli zaczne pracowac w zawodzie ktorego sie ucze?
A co do agencji to wydaje mi sie ze to co oni biora to jest troche za duzo. Takie kwoty niech biora od ludzi ktorzy chca wynajac swoje mieszkanie. NO ale trudno, domu sie w sumie nie zmienia co miesiac.
Pozdrawiam

robert

serdecznie dziekuje za namiary napewno beda mi pomocne.justynko czy aby zrobic number isurance trzeba jechac az do hereford czy mozna to zrobic w gloucester.doszly mnie sluchy ze najblizszy office to w hereford.i jezeli mozesz napisz nam na forum rzeczywiscie troche wiecej o next step.dziekuje i pozdrawiam

Lynn

Tylko nie obrazac mewic ! Pokochalam te ptaszyska, uwielbiam je po prostu, jak tak skrzecza sobie o poranku...

Co do Gloucester, coz, ja tam nic do tego miasta nie mam, w porownaniu do zasyfionych okolic Londynu... Jest gdzie polazic, nie to co poprzednio, w Polsce (mieszkalam w Leczycy, takie zadupie kolo Lodzi). Jak sie nudzi, to mozna isc do parku, na basen, katedre odwiedzic...

sylwia 79

Mi Katedra najbardziej sie podoba.

ju_stynka

zeby podjac studia w uk trzeba miec zdany egzamin jezykowy na min 6.0 chodzi o yelc i teofl czy jak tam sie pisze te skroty Razz

z nauka w gloscacie jest latwiej nie trzeba miec ezaminu Very Happy

po trzech latach pobytu w uk mozna sie starac o dotacje do studiow z rzadu uk ale jak na razie nie rozkminialam tego tematu bo szukam w okolicy grupy zeby zdac egzamin potem zajme sie reszta Very Happy

ja jak na razie zaczelam nauke przez internet (wcale to nie takie proste jak sie wydaje) no i od wrzesnia w pracy. w sumie robie dwa rozne kierunki, ktore mi dadza cos ala nasze srednie wyksztalcenie zawodowe z dodatkowymi punktami jezeli bede chciala kontynuowac nauke.
co do natonal insurance number- sorki nie mam pojecia, ale warto sie zapytac w jobcenter a najblizsze chyba z tego co mi sie wydaje jest w chelthenham

a i jeszcze jedna informacja dot studiow: jezeli sie nie studiowalo wczesniej w polsce trzeba podjac roczny kurs przygot. do studiowania- to taka kolejna angielska glupota Very Happy

Oxik

Chyba troche zle skonstruowalam moje pytanie. Ja obecnie studiuje tutaj, dokladnie w cheltenham. Nie potrzebowalam rocznego kursu przygotowawczego. Jezeli czujesz sie pewnie z angielkim wystarczy kupic ksiazke z testami do IELTSa i poprostu cwiczyc. Egzamin mozesz zdac w Cheltenham chyba na Uni a jak nie to najblizej w Bristol albo Oxfordzie. Ja robilam w Oxfordzie bo tam mieszkalam. Z 5,5 z IELTSa tez czasem mozna sie dostac tylko na tzw course for non-native speakers. Ogolnie pytalam tylko o ta agencje o ktorej wspomnialas ju_stynka (chodzilo o jakies pokrycie kosztow ziazanych z nauka).
Co do national insurance number, wydaje mi sie ze mozna to zalatwic w kazdym job centre, nawet w tym w Gloucester. Potrzebny Ci tylko list od pracodawcy i jakies zaswiadczenie o adresie.
Aha i co do tego ze jezeli sie wczesniej nie studiowalo to trzeba podjac roczny kurs to tez dziwne bo o niczym takim nie slyszalam i moj przypadek dowodzi o tym ze raczej to nie dziala bo ja nigdy wczesniej nie studiowalam a nie musialam nic takiego robic. Jedyne co jest potrzebne to matura i zdany egzamin z angielskiego.

Pozdrawiam goraco

ju_stynka

co do tego kursu przygotowawczego tak zostal poinformowany moj kolega, ktory wybral sie do bristolu na uniwerek zeby sie dowiedziec co i jak.
Next step jest na London road zaraz za Texaco ja osobiscie tam nie bylam jeszcze bo koszty mojej nauki pokrywam sama a za NVQ placic mi bedzie pracodawca. Informacje na temat next sep posiadam z agencji pracy z naszego miasta, bo sama chcialam pracowac i sie uczyc ale jak na razie dogadalam sie z moim pracodawca. Jest jeszcze jedna opcaj- zapytaj sie w student service u siebie na uniwerku powinni miec cos ala akademickie biuro karier i oni zwykle dzialaja wspolnie z takimi organizjacjami jak next step i pracodawcami, ktorzy chca mlodych pracownikow na poziomie "entry" level (bez doswiadczenia), zeby ich szkolic pod katem swojej firmy.

pozdrawiam

Lynn

sylwia 79

Orchidea888

Często mówie Anglia nie podoba mi się, jednak widziałam dopiero mało terenów, może gdzieś znajdzie się coś ładnego.
Ale:
*brakuje mi przestrzeni, kolorów, zieleni, dzieci i zwierząt na ulicach
*niektóre budynki wyglądają jak z horroru
*mewy-czasem dobijają
*pogoda za "smutna i szara"
*za cicho na ulicach
*te światła na pasach-masakra
Ogólnie można by wymieniać wiele wad.
Jestem tu od 2 msc i planuje zostać jakiś czas, żeby sobie "pożyć" wygodniej materialnie niż w Polsce i przekonać się czy oby napewno można tu tak żyć.
Może polubię ten kraj jak go już obejrzę Smile

alban

Oxik

No to sie pewnie spotkamy. Niedlugo trzeba bedzie tam zalozyc jakies polish society Smile

Jesli jest ktos jeszcze na forum kto studiuje w cheltenham to prosze sie odezwac! zrobimy jakies spotkanko w stołówce Smile

alban

przekarze moim znajomy az ich dwoch ale starczy pewnie na poczatek Very Happy