ubik
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:51, 24 Maj 2007 Temat postu: Dlaczego Polki są w cenie a nie Japonki?:) |
|
|
- Ja byłem żonaty z Japonką - opowiada Leszek - przez 18 miesięcy, bo w końcu chciałem się rozwieść, ale byłem. To było najpiękniejsze 18 miesięcy w moim życiu. Poznałem ją przez sieć, korespondowaliśmy w języku angielskim, a ja władam tym językiem tak sobie. Okazało się, że ona też nie najlepiej. Ale co z tego, dla prawdziwego szczęścia nie ma żadnych przeszkód. Nie myślałem, żeby ją tu sprowadzać, ale kiedyś tak z głupia frant ją o to zapytałem: czy nie przyjechałaby do Polski? Miesiąc później już była. Żadnych tam gier wstępnych, trzymania się za rączkę czy czegoś podobnego nie było. Oboje wiedzieliśmy, o co nam chodzi. Poszliśmy do łóżka, a potem wzięliśmy ślub. W trakcie pożycia okazało się jednak, że bardzo wiele nas dzieli. Japonki to osoby niesłychanie serio, one na przykład nie rozumieją, że masz taką potrzebę, by raz na tydzień spotkać się z kolegami w lokalu i potrzeba ci na to 3 stów ze wspólnej małżeńskiej kasy. Takie rzeczy nie wchodzą w grę. Ta moja cholera, kiedy się upierałem i próbowałem stawiać, waliła mnie nogą w splot słoneczny, bo trenowała jakieś machanie nogami. Dostałem tak raz i drugi i zacząłem myśleć. Było fajnie, bo w łóżku to była po prostu niesamowita, ale pomyślałem: a jeśli mnie kiedyś tak kopnie, że jej noga wejdzie do środka? No i rozwiedliśmy się. Ona ma nowego męża, też Polaka, bardzo spokojny człowiek, pracownik naukowy - intelektualista, podobno są szczęśliwi. Jego chyba tak nie kopie.
Wyszperał: UBIK
Post został pochwalony 0 razy
|
|